Gosia i Grzegorz – golfowe rozgrywki z finałem w wodzie
Gosie i Grześka znamy już z ich narzeczeńskich przygód przed obiektywem. Tym razem zafundowaliśmy sobie rozrywkowe popołudnie na polu golfowym w Paczółtowicach. Pięknie przystrzyżona trawa oraz kształty łagodnych wzniesień tworzyły miejscami niezwykle malownicze widoki. Co niewątpliwie sprzyjało budowaniu spokojnej i romantycznej atmosfery pomiędzy młodymi.
Niestety! Co przyjemne zwykle szybko się kończy i musieliśmy przerwać „grę w golfa”. Chcąc zdążyć jeszcze przed zachodem słońca, pognaliśmy pędem w stronę Kryspinowa. Planowaliśmy tam złapać jeszcze kilka kadrów nad wodą.
Nie obeszło się niestety bez pogryzień niesamowicie wściekłych owadów i lekkiego zapiaszczenia sprzętu, ale było warto! Uznaje ten dzień za bardzo udany i przyjemny
Najnowsze komentarze